CZY TO ZIMA, CZY TO JESIEŃ, NIECH ZAPACH CZYSTOŚCI SIĘ ZA PSEM NIESIE

Wiadomo, że jesienną czy zimową porą marzymy o zagrzebaniu się w ciepły kocyk, najlepiej z dobrą lekturą i kubkiem parującego kakao, a wizja chłodnego prysznica i późniejszego marznięcia nie wydaje się zbyt przyjemna. Nasze psy też wolą się wygrzewać w swoich legowiskach, ale niestety zimne pory roku nie sprzyjają higienie psa. Jesienią i zimą sierść czworonoga brudzi się zdecydowanie łatwiej, bowiem niska temperatura ciała powoduje natłuszczanie się skóry. W ten sposób psy utrzymują ciepło. W efekcie ich futerko się kołtuni, a do tego dochodzi przykry zapach…

Po każdej szalonej przechadzce, tarzaniu się w kupce liści czy zaspie śniegu powinniśmy zadbać o sierść lub włosy zwierząt. Pośniegowa sól jest szkodliwa dla czworonogów. Warto je zatem umyć, pamiętając, żeby nie wypuszczać ich bezpośrednio po kąpieli na mróz.

U psów nie możemy stosować kosmetyków do ludzkiego ciała, gdyż takie specyfiki są niebezpieczne dla zwierzaka, który posiada zupełnie inne pH skóry. Czasem wystarczy… sama woda. Opłukanie szkodliwej soli może być bardzo pomocne.

Preparaty do mycia psów nie są koszmarnie drogie, dlatego warto w takie zainwestować. Nawet częsta kąpiel takimi kosmetykami nie powinna zaszkodzić.

Powinniśmy się zaprzyjaźnić również z prostą i niedrogą wazeliną, grzebieniem i szczotką dla psów. Kosmetyk łagodzi popękane fragmenty łapek, a czesanie pozwala łatwiej kontrolować stan higieny naszego pupila…

Można zakupić też specjalne buciki dla psów, zwłaszcza dla tych o wrażliwych podbiciach.

UWAGA! Jeśli twój pies stróżuje na zewnątrz, ogranicz kąpiel do minimum. Łój, który możesz zmyć z wodą, jest zaporą przed zimnem. Warto jednak „przezimować” psa w czterech ścianach.