Z psiej perspektywy…

Jedną z najważniejszych rzeczy, które chcę przekazać właścicielom psów jest to, że psy są psami – a nie ludźmi !

Na każdą problemową sytuację z twoim psem powinieneś spojrzeć z psiej perspektywy. Właściciele psów często popełniają błąd, reagując na nieprawidłowe zachowanie psa w ludzki sposób- licząc na to, że rozwiąże to problem. Jak to wygląda? Na przykład, kiedy widzisz wystraszonego lub zdenerwowanego psa, najczęściej pierwszym, co oferujesz psu jest pocieszenie go, przytulenie, głaskanie. Takie zachowanie nigdy nie miałoby miejsca w naturalnym świecie zwierząt. Dlaczego? Bo takie pocieszanie może po prostu wzmocnić negatywne zachowanie psa – jest dla niego sygnałem, że tak właśnie ma się zachowywać. Tym samym- wzmacniasz jego negatywne reakcje na określony bodziec.

Jako właściciel psa, musisz się też pogodzić z tym, że psy nie rozumieją ludzkiej mowy. Kontaktujesz się z nimi na płaszczyźnie emocjonalnej: wyczuwa twoją energię i dostosowuje do niej swoje zachowanie. To trochę tak, jak porozumiewanie się z niemowlakiem, który wydaje z siebie różne dźwięki, ale nie układają się one w żadne słowa- a mimo to wiesz, kiedy dziecko jest zdenerwowane, zadowolone, głodne, niewyspane. Pies słyszy twoje słowa jako bełkot, powódź dźwięków, które nic nie znaczą, ale czuje, kiedy jesteś zdenerwowany lub zadowolony. Dlatego właśnie wiele psów nie słucha swoich ludzkich opiekunów i dlatego tak wiele pozytywnych efektów przynosi postawa spokojnie asertywna.

Kolejną rzeczą, o której musisz pamiętać, to traktowanie psa jako psa właśnie. Właściciele czesto uczłowieczają swoje psy – poprzez ubieranie ich, noszenie małych psów na rękach niczym niemowlęta czy interpretowanie ich zachowań poprzez ludzki pryzmat. A równoważenie psa wymaga od ciebie zrozumienia i zaspokojenia jego psich potrzeb. Jak myślisz, czy w naturalnym środowisku, żyjąc w stadzie, twój pies potrzebowałby założenia kombinezonu w panterkę?

Nie zapominaj też o tym, że pies jest przede wszystkim zwierzęciem stadnym, a co za tym idzie, potrzebuje podążać za przywódcą tego stada. Aby czuł się bezpiecznie i spokojnie, musi wiedzieć, że jego stadem przewodzi lider, który dba o niego i jego potrzeby, jest spokojny i wzbudza zaufanie swoim opanowaniem. Jeżeli jesteś niepewny, chaotyczny i nie umiesz prowadzić pewnie i stanowczo swojego psa – ten nie będzie widział w tobie przywódcy, a więc możesz się po nim spodziewać negatywnych zachowań wobec ciebie.

Zrozum potrzeby swojego psa i emanuj energią spokojnie asertywną, a zbudujesz z nim trwałą, pozytywną i szczęśliwą więź!

Więcej praktycznych rad i wskazówek można znaleźć w najnowszej książce Cesara Millana „Jak uszczęśliwić psa„, w której Zaklinacz psów zdradza tajniki swojej wypracowanej przez lata metody treningowej!