Jak uszczęśliwić psa - Cesar Milan

Czy towarzyszyć psu podczas szkolenia?

Nie zaczynaj szkolenia, jeśli wiesz, że będzie brakować Ci czasu.
W mojej pracy spotykam właścicieli, którzy nie chcą uczestniczyć w szkoleniu psa. Wmawiają sobie, że nie mają na to czasu, i proszą mnie, żebym zabierał psa, szkolił i odprowadzał. Żądają przy tym, by szkolenie przyniosło szybkie rezultaty. A przecież pies to nie jest maszyna, którą można zaprogramować, więc w takim przypadku uczy się słuchać wyłącznie trenera, a nie swoich opiekunów.

Wystarczy zsekret grzecznego psamienić swoje przekonania i zamiast marnować swój czas na bezczynne wylegiwanie się na kanapie czy oglądanie kolejnych, niepotrzebnych seriali, można go wykorzystać właśnie na szkolenie. Warto jest ustalić swój plan życiowy, podzielić czas na pracę, obowiązki domowe, rodzinę, hobby – i na przykład szkolenie wcisnąć w obowiązki domowe.

Szkolenie psa tak naprawdę nie musi być obowiązkiem, tylko miłym spędzeniem czasu ze swoim psiakiem. Poza tym pod okiem trenera nauczysz się odpowiednio kontrolować pupila, nie popełniając błędów, oraz wzmocnisz więź między sobą a swoim psem. Warto pamiętać, że wszystkie wskazówki szkoleniowca możesz przecież zachować na całe życie, nie tylko przy obecnym psie, ale także przy jakimkolwiek innym, a także możesz przekazać je innym, na przykład swoim dzieciom czy wnukom. Dzielenie się wiedzą będzie pomocne przy uzyskaniu odpowiedniej harmonii między własnymi psami a także innymi zwierzakami naszych bliskich. Nie warto rezygnować DSCF9588z tego, ile sam możesz wynieść ze szkolenia, zwłaszcza że i tak masz zamiar za to płacić.

Zajęcia szkoleniowe nie trwają długo, całe szkolenie nie zajmuje dużo czasu. Wystarczy trzymać się wskazówek i codziennie przez kilka minut przypomnieć psiakowi nowo poznane komendy. Jak tylko dobrze się utrwalą, powoli zmniejszamy czas pomiędzy kolejnymi ćwiczeniami i przypominamy wszystkie komendy tylko sporadycznie. Można na takie ćwiczenia przypominające wykorzystywać również spacery z psem, dzięki temu staną się jeszcze bardziej atrakcyjne.

Spędzenie w ten sposób czasu z własnym psem jest moim zdaniem bardziej wartościowe niż marnowanie go bez celu. I to nie tylko dla psa, ale również dla samego siebie, gdy pozwolisz sobie przez krótki czas uwolnić się od życiowych zmartwień i innych obowiązków, zyskując jednocześnie w oczach własnego psa autorytet jako jego dobrego przewodnika.

– Marcin Konefał, autor Sekretu grzecznego psa

sekret grzecznego psa

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *