KUPA WSTYDU czyli 5 powodów, dla których WARTO SPRZĄTAĆ PO SWOIM PSIE
Jak wiadomo sprzątanie odchodów nie należy do najprzyjemniejszych czynności, a nawet śmiało można stwierdzić, że oscyluje gdzieś wokół takich obowiązków, które najchętniej usunęłoby się z codziennej rutyny. Niestety pozostawienie za sobą kupy psa równa się pozostawieniu niesmaku, braku kultury osobistej i wielu innych negatywnych czynników.
Spróbuję Was zachęcić do sprzątania po swoim psie pewnymi silnymi argumentami.
- Natury nie oszukasz. Pies je, pies wydala. W samej Warszawie psy zostawiają dziennie około… 30 ton odchodów. Wyobraźcie sobie co by było, gdyby właściciele zostawiali te „niespodzianki” na każdym kroku. Miasto zarosłoby… no, sami wiecie czym.
- Jest to coraz łatwiejsze i dostępne. Miasta sprzyjają właścicielom psów, zamieszczając specjalnie kosze na odchody. W wielu miejscach dostępne też są darmowe woreczki, a nawet łopatki do sprzątania.
- Money, money, money jak śpiewa Abba. Właścicielom, którzy nie raczą zebrać odchodów psów grożą mandaty w wysokości od 50 (brzmi niewinnie) do… aż 500 zł!
- Poważne zagrożenie dla zdrowia. Znam właściciela pieska, który upodobał sobie jako miejsce załatwiania się… piaskownicę. To zatrważające – skażone miejsca zabaw naszych dzieci mogą doprowadzić do poważnych zachorowań odzwierzęcych. Rozpiętość powikłań jest przerażająca – biegunki, utrata wzroku, uszkodzenie nerek… Serio chcesz mieć na sumieniu malucha, bo nie chciało ci się wyjąć worka?
- Kultura osobista i dbanie o estetykę otoczenia. Tego chyba nie muszę rozwijać. Bądź człowiekiem z klasą!