Prezenty i pies

Boże Narodzenie to czas, kiedy obdarowujemy się prezentami, składamy sobie życzenia oraz okazujemy miłość i przyjaźń. To chwile spędzone z najbliższymi, z tymi, bez których nasze życie po prostu nie ma sensu.

A nasz pupil być może za wigilijnym stołem nie zasiada, ale na pewno należy do najbardziej kochanych członków rodziny. I także i jemu chętnie kupujemy przeróżne drobiazgi – jego szczęście jest bowiem naszym szczęściem.

Oto, czym możesz obdarować swojego ukochanego czworonoga:

– torba dla małego pieska,

– psi przysmak,

– psitulanka (często do kupienia w zestawie z szarpakiem),

– miękka pościel,

– legowisko,

– t-shirt dla psa,

– uspokajająca obroża,

– poidło dla pupila,

– buty ochronne dla psa,

– krem ochronny na opuszki na mróz,

– puchowy bezrękawnik,

– odświeżacz do pyska,

– zabawki.

Często zdarza się też, że samym prezentem staje się pies. Dzieci zwykle proszą rodziców o kupno pod choinkę właśnie czworonoga. Ale czy to dobry pomysł? Posiadanie psa to zobowiązanie, które podejmujemy na całe jego życie. Pies jest, co prawda, prezentem dla dzieci, ale obowiązkiem dla całej rodziny. W dodatku kosztownym. I mowa nie o samym zakupie, ale o utrzymaniu. Trzeba także wziąć po uwagę okres Bożego Narodzenia. I tak w tym czasie, w każdym domu panuje zamieszanie, domownicy są zajęci przygotowaniami świątecznymi, sylwestrowymi, w późniejszym czasie planują wyjazd na narty, ferie… A w tych wszystkich planach trzeba uwzględnić psa. Czas takiego zamętu nie jest odpowiedni dla szczeniaka, który w nowym domu potrzebuje szczególnej uwagi, troski i starań. Co więcej, zima to niezbyt dobra pora na jego wychowanie. Gdy za oknem mróz, zarówno nam, jak i szczeniakowi nie chce się wychodzić na zewnątrz, a przecież trening czystości musimy zacząć. Osiągniemy więc tylko tyle, że naszemu czworonogowi spacery będą się nieprzyjemnie kojarzyć, dłużej będzie się on uczył kontrolowania swoich potrzeb fizjologicznych, a ciąg przeziębień nie będzie miał końca.

 Prezenty więc dla naszego pupila – jak najbardziej jesteśmy na „tak”,

pies jako prezent – stanowczo odradzamy!