Jak przygotować psa na jesień cz. 1

Wiele osób wprost uwielbia jesień. Zmieniające się barwy liści, orzeźwiające wiatry przesycone zadumą i melancholią, a także ulga od letniej duchoty – nie sposób tego nie kochać. Czy psy także radują się wraz z nadejściem nowej pory roku? No cóż, niekoniecznie… Jesień w przypadku czworonoga może czasem oznaczać większy wysiłek, i to kosztem jego ulubionej zabawy.

Miłośnicy zwierząt niekiedy zapominają o tym, że zwierzę potrzebuje większej troski i uwagi w czasie jesiennej słoty. A przecież to właśnie o tej porze roku obchodzimy Halloween. To wtedy częściej siedzimy w domu, sięgając co i rusz do lodówki albo szafki ze słodyczami. To wtedy często fundujemy milusińskim bajeczne uczty rozkoszy podniebienia. I to wtedy psy mogą się nieźle rozchorować… chociażby z przejedzenia.

Jesienią szczególną agresywność wykazują alergeny. Najczęściej mamy wówczas do czynienia z uczuleniami skórnymi, ale może także dojść do kataru alergicznego. Głównymi objawami są: kichanie, głośne chrapanie, a także spływanie z nosa klarownej wydzieliny. Weterynarz może w takiej sytuacji przepisać leki antyhistaminowe.

W miarę pogarszania się pogody pomyślmy także o zakupie dla swojego psiaka pelerynki lub ciepłego sweterka. Upewnijmy się tylko, czy ubranko jest odporne na deszcz.

A co do imprez typu Halloween. Jeśli Twój pies bierze w tym udział, nie dawaj mu żadnych cukierków, zwłaszcza czekoladowych. Czekolada zawiera bowiem toksyczne dla psów składniki, na przykład teobrominę.

Gdy nastają jesienne chłody, psy potrzebują nieco więcej kalorii, zwłaszcza jeśli spędzają dużo czasu na świeżym powietrzu. Warto zatem skonsultować się z weterynarzem, który z pewnością pomoże w doborze właściwej diety.

Jesień to cudowna pora roku. Pamiętajmy jednak o tym, aby wraz z nadejściem chłodnych wiatrów i zacinających deszczy pomyśleć o marznącym piesku, który wszelkimi siłami broni się przed wirusami i bakteriami.