Jak uszczęśliwić psa - Cesar Milan

PIERWSZE KOTY ZA PŁOTY – CZYLI DLACZEGO PIES NA KONTAKT NIE MA OCHOTY

Na pewno znacie przysłowie „żyć ze sobą jak pies z kotem”. Cóż, nie oznacza to na pewno ogromnej przyjaźni na długie lata. Ale czy kiedyś ktoś zastanawiał się jakie jest źródło tej wrodzonej niechęci?

Bardzo możliwe, że źródłem antypatii jest różność międzygatunkowa. Nawet świat dzieli się z założenia na ludzi psiarzy i kociarzy. Chyba nie musicie mnie pytać, kim ja jestem :).

Pies to zwierzę, które można określić bardzo towarzyskim, wesołym, skorym do wybryków. Rzadko kiedy przejawia taką tajemniczość jak koty, które przecież „chadzają własnymi ścieżkami”. Nie bez powodu te zwierzęta są taką dobrą podstawą na wszelkie powiedzonka o charakterze i jego zmienności.

Przez ich odmienność prawdopodobnie wynikają nieporozumienia. Mają też zupełnie inne odruchy, przykładowo:

– pies kładzie się na plecach, bo ma ochotę na zabawę, a kot się kładzie, bo tak się broni

– kot mruczy gdy mu dobrze, pies warczy gdy jest zły

– pies podnosi łapę, aby pokazać że jest skory do zabawy, a kot tak pokazuje „stop”

Jak mogą się dogadać, skoro nawet podstawowe sygnały oznaczają kompletnie różne rzeczy? A Wy? Jesteście psiarzami czy kociarzami? A może hybrydą wszystkiego? 🙂

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *