Jak uszczęśliwić psa - Cesar Milan

Czy uniwersalny język dr. Dolittle istnieje?

zaklinacz psowUniwersalny język dr Dolittle to język, którym mówią wszystkie zwierzęta, włącznie z gatunkiem homo sapiens. Według dr. Dolittle wszystkie zwierzęta podobno rodzą się z instynktowną znajomością tego języka. Nawet ludzie rodzą się z jego biegłą znajomością, ale o nim zapominamy, ponieważ od dzieciństwa przekonuje się nas, że słowa są jedynym sposobem komunikacji. Jak na ironię, nawet sądząc, że nie potrafimy już się porozumiewać tym językiem i tak go przez cały czas stosujemy. Nawet o tym nie  wiedząc, wyrażamy się w tym języku przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu! Inne gatunki zwierząt nas rozumieją, chociaż my  możemy nie wiedzieć, jak zrozumieć te zwierzęta. One potrafią odczytywać nasz przekaz wyraźnie i jasno, nawet jeśli nie zdajemy sobie sprawy, że wysyłamy komunikaty!

To wszystko prawda! Bo prawdziwie uniwersalny, międzygatunkowy język to energia.

W jaki sposób energia może być językiem? Na twoim podwórku możesz spotkać wiewiórki, ptaki, króliki, a nawet lisy i nikt nikomu nie robi krzywdy. Nie ma najmniejszych problemów, aż do chwili, kiedy nie włączysz kosiarki do trawy. Dlaczego? Ponieważ wszystkie zwierzęta komunikują się ze sobą za pośrednictwem tej samej, zrównoważonej, pozbawionej współzawodnictwa energii. Każde ze zwierząt wie, że wszystkie pozostałe są tu na równych prawach i zajmują sie takimi sprawami jak: picie wody, poszukiwanie pożywienia, odpoczywanie czy wzajemne iskanie. Wszystkie mają łagodne usposobienie i nikt nie jest skory do ataku. W przeciwieństwie do nas żadne z nich nie ma potrzeby pytać pozostałe zwierzęta o samopoczucie. Energia, którą emanuje, mówi wszystko o danym osobniku. W pewnym sensie zwierzęta te rozmawiają ze sobą nieprzerwanie. Kiedy masz już obraz tej zaklinacz psowspokojnej koegzystencji, wyobraź sobie, że nowe zwierzę wkracza na podwórze lub zbliża się do naszego wyobrażonego wodopoju. Emanuje całkowicie nową energią. Może to być malutka wiewiórka plądrująca zapasy innej wiewiórki lub gazela, która podstępem zajmuje lepsze miejsce w kolejce do picia. Może to być także głodny drapieżnik wypatrujący swojej ofiary. Czy widziałeś kiedyś, jak całą grupę spokojnych zwierząt w jednej chwili ogarnia przerażenie lub przyjmuje postawę obronną, gdy na scenę wkracza drapieżnik? Możliwe, że zwierzęta zwęszyły jego zapach, ale równie prawdopodobne, że wyczuwają energię, jaką emanuje drapieżnik.

Tym, co zdumiewa w świecie zwierząt, jest fakt, że nawet jeśli drapieżnik jest niedaleko, inne zwierzęta wiedzą, czy można bezpiecznie koło niego przejść, czują, czy jest akurat w trakcie polowania. Ale gdy ktoś nam przedstawia seryjnego mordercę, nie potrafimy zrelaksować się w jego obecności. Ale gdybyśmy byli innym rodzajem zwierzęcia żyjącego na tej planecie, prawdopodobnie umielibyśmy wyczuć, czy ten seryjny morderca właśnie grasuje w poszukiwaniu ofiary, czy po prostu się relaksuje. Zwierzęta natychmiast dostrzegają, kiedy drapieżnik roztacza energię polowania, czasami nawet jeszcze na długo przed tym, jak faktycznie go zauważą. My, ludzie, jesteśmy tak bardzo głusi na te energetyczne niuanse, że naszym zdaniem tygrys zawsze jest niebezpieczny, nawet jeśli przed chwilą zjadł stupięćdziesięciokilogramowego jelenia i z pewnością jest w znacznie większym stopniu zmęczony niż podstępny. Jednak z chwilą, gdy jego brzuch jest pusty, staje się innym zwierzęciem – emanuje instynktowną energią przetrwania. My jednak jesteśmy ślepi na to, co w świecie zwierząt jest wyraźnym, czerwonym światłem ostrzegawczym.

 

Jak poczuć tę zwierzęcą energię? Zajrzyj do książek Cesara Millana, który w fantastyczny, szybki i prosty sposób Cię tego nauczy.


jak zostać przywódcą stada jak wychować idealnego psa Jak uszczesliwic psa

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *