Podrap mnie po brzuszku…
To zaproszenie, które jest prawie niemożliwe do odrzucenia: pies przewraca się na plecy i oferuje swój brzuch do drapania. Wątłe, brzuchate, puszyste lub bezwłose – wszystkie psy lubią być drapane po brzuchach. Dlaczego ta czynność sprawia im tak wiele przyjemności?
Dr Margaret Gruen z Uniwersytetu Północnej Kalifornii interpretuje to zachowanie w następujący sposób: „Psy czują się dobrze, kiedy ktoś drapie lub głaszcze je po brzuchu, dlatego pozwalają na to tym, z którymi czują się bezpiecznie – okazują w ten sposób uległość. Czasami psy mogą pozwolić na takie pieszczoty również nieznanym osobom, z którymi po prostu dobrze się bawią: wtedy, w trakcie zabawy, przewracają się na plecy i wystawiają brzuch do drapania”.
Czasami zdarzają się jednak psy, które rzucają się na plecy i wystawiają brzuch gdy tylko zobaczą swojego właściciela. Wówczas mamy do czynienia z sytuacją nadmiernej uległości. Jeśli u psa można zaobserwować również inne zachowania świadczące o uległości – jak chowanie ogona, lizanie ust – drapanie go po brzuchu nie jest najlepszym pomysłem. W takim przypadku należy poczekać aż pies usiądzie lub przyjmie postawę inną niż leżąca i dopiero wtedy nagrodzić go głaskaniem po brzuchu.
Zaniepokoić właściciela powinny też zachowania agresywne. Jeśli pies warczy w trakcie drapania lub głaskania po brzuchu, natychmiast przestań to robić oraz skonsultuj się z weterynarzem. Często niezadowolenie okazywane przez psa może świadczyć o jakiejś chorobie.
